Podatnicy wypłacający dywidendy zagranicznemu właścicielowi, mają możliwości nie potrącania 19-proc. podatku u źródła, pod warunkiem:
- zweryfikowania posiadania przez niego udziałów nieprzerwanie przez dwa lata (z pewnymi wyjątkami);
- pozyskania certyfikatu rezydencji;
- pozyskania oświadczenia potwierdzającego, że udziałowiec nie korzysta ze zwolnienia podatkowego dla całości swoich dochodów;
- pozyskania oświadczenia, że posiadanie udziałów wynika z prawa własności.
Co istotne weryfikacja wskazanych warunków, jak uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, winna zostać dokonana z należytą starannością za pomocą „powszechnie dostępnych informacji na temat statusu odbiorców należności”.
Źródłem tych informacji może być np. prasa branżowa, doniesienia w mediach np. o lokowaniu przez daną grupę kapitałową spółek zależnych w państwach o korzystnym reżimie prawnym. Weryfikacja „należytej staranności”, winna być udokumentowana np. posiadaniem raportu sporządzonego przez niezależnego audytora, a w przypadku podmiotów powiązanych – dokumentami grupowymi potwierdzającymi przepływy finansowe. Powyższe stanowisko poparł WSA w Gliwicach, który w wydanym orzeczeniu (nieprawomocne) stwierdził, że sprawdzenie autentyczności zagranicznych dokumentów to zbyt mało, by mówić o należytej staranności.
Reasumując:
Jeżeli wypłacamy dywidendę zagranicznemu udziałowcowi, to otrzymanie od niego oświadczeń o spełnieniu warunków do zwolnienia z opodatkowania może być niewystarczające.
By nie pobrać podatku u źródła, powinniśmy na podstawie informacji ogólnie dostępnych ustalić czy udziałowiec rzeczywiście spełnia wszystkie warunki do zwolnienia z opodatkowania w Polsce.
Opracowała:
Joanna Domańska
Goldenstein Sp. z o.o.